wtorek, 11 września 2012

11 lat temu...



11 września 2001 roku grupa 19 terrorystów porwała 4 amerykańskie samoloty pasażerskie. Dwa z nich skierowała na górujące nad Manhattanem wieże World Trade Center. W Nowym Jorku, Waszyngtonie i w samolocie, który spadł w Pensylwanii, zginęło wtedy łącznie 2977 osób.

Za pośrednictwem telewizji nowojorski dramat rozgrywał się na oczach widzów na całym świecie. W pamięci milionów ludzi pozostanie obraz płonących zapadających się wież nowojorskiego centrum, słupów dymu i ludzi skaczących z okien.

Trzeci z porwanych samolotów terroryści skierowali na Pentagon, czyli siedzibę amerykańskiego resortu obrony. Czwarta maszyna, która leciała w stronę Waszyngtonu, rozbiła się niedaleko Shankesville w Pensylwanii.

11. rocznica zamachu na Światowe Centrum Handlu jest dla nowojorczyków czasem refleksji i rozczarowań. Najwięcej kontrowersji budzi opóźniająca się budowa muzeum pamięci w strefie zero. Muzeum miało być otwarte w tym roku, w 11. rocznicę tragedii. Niestety, nie dojdzie do tego ani w tym, ani w przyszłym roku. Gubernatorzy ze stanów Nowy Jork i New Jersey oraz nowojorski burmistrz Mike Bloomberg nie mogą dojść do porozumienia, która z agencji rządowych powinna pokryć koszty dokończenia budowy muzeum i jego utrzymania.

W tym roku rocznica obchodzona jest w bardzo cichy sposób, uwaga mediów koncentruje się wokół kampanii wyborczej pozostawiając żałobników samych sobie.