W dzisiejszych czasach reklama stanowi prawdziwą dźwignię
handlu. Niestety nie każda reklama prezentuje produkt w sposób, w jaki powinna. Wiele sloganów reklamowych nosi miano dwuznaczności i, bardziej niż chęć zakupienia towaru lub skorzystania z usługi, sprawia, że nie możemy powstrzymać
się od śmiechu. Poniżej kilka przykładów haseł reklamowych oraz ogłoszeń
i znaków z różnych części krajów anglojęzycznych. Potraficie zidentyfikować
dwuznaczności? Powodzenia!
(outsider a Cardiff, California, restaurant):
Help keep the birds healthy. Don’t feed them restaurant food.
(in a Nova Scotia travel office):
Don’t take a chance on ruining your vacation – come to us and be sure.
(in a Detroit restaurant):
Toilet out of order. Please use the floor below.
(at a London zoo):
Please do not feed the elephants. If you have any peanuts or buns, give them to the
keeper on duty.
(on the wall of a Vancouver cleaning service):
Able to do the worst possible job.
(outside a secondhand shop in Bath):
We exchange anything – bicycles, washing machines, etc. Why not bring your wife along
and get a wonderful bargain?
(on a shop in Gloucester):
We can repair anything. (Please knock hard on the door, the bell doesn’t work.)
Źródło: “Give me a Sign” R. Lederer